Poznajcie przykrą historię Andzi, dla której ta zima jest zupełnie inna niż wszystkie poprzednie… Minęło sześć miesięcy od kiedy życie Andzi w pełni się zmieniło. Przeżyła coś o czym nie da się nigdy zapomnieć.
Zmarł jej ukochany tata. Dziewczynka nie może pogodzić się ze stratą i tęskni za wszystkim, co jeszcze niedawno było codziennością. Wspomina wspólną grę w chińczyka, rozmowy przy stole, a także wspólnie spożywany brzoskwiniowy sernik, który za każdym razem był lekarstwem na smutek.
Tata Andzi był ornitologiem. Dziewczynka najbardziej tęskni za wspólnymi spacerami z ojcem. Dzięki niemu poznawała piękno przyrody. Jak poradzić sobie z taką stratą i cierpieniem? Siłę dziewczynce daje pamięć o pewnej tajemnicy powierzonej poprzez tatę.
Andzia ma także wsparcie w swoim najkorzystniejszym koledze Jeremiaszu. Chłopiec potrafi przywrócić uśmiech na jej twarzy. Czy Jeremiasz poznał tajemnicę? „Dziewczynka z parku" to opowieść o wspomnieniach, o tym jak bywa z nimi trudno, gdy wracają.
Autorka poruszyła w dodatku temat tego, co dla każdego z nas jest najcenniejsze. Mówi o stracie i śmierci w sposób nieskomplikowany i oczywisty. Nie zapomina dodatkowo o szacunku do swoich bohaterów i czytelników.