Coraz częściej bezdroża zamieniają się w asfaltowe drogi, podróż na Bazunę zamiast pociągiem odbywa się samochodem, a bywa, że i samolotem, bo turyści rozbiegli się po świeci. Niezmiennie jednak spotykamy się na pieszych i kajakowych szlakach, w trakcie rajdów rowerowych i pod żaglami, a wieczorem siadamy przy ognisku z gitarą.
Jakimi drogami wędrowała Bazuna, możecie sprawdzić sięgając do jej historii, a i dziś odkrywa wciąż nowe szlaki. Czasem wraca w stare kąty, to znów szuka miejsc, w których jeszcze nie była. „Przygotowując kolejny album, szukam piosenek z przeszłości, ale i sięgam po świeże utwory.
Piosenki archiwalne oczywiście nie posiadają takiej technicznej jakości jak współczesne nagrania studyjne, lecz są przypomnieniem atmosfery tamtych koncertów, czasem wspomnieniem ludzi, których pamiętamy. Z początkowo planowanej jednej płyty rozrósł się ten projekt przez lata do rozmiaru antologii piosenki poetyckiej i turystycznej, i zawiera już 370 utworów.
Stało się tak dzięki życzliwości wykonawców, autorów, wydawców, którzy udostępnili piosenki oraz determinacji „Solitonu: i wsparciu sponsorów. Dziękuję wyjątkowo im wszystkim. Wdzięczny także jestem organizatorom festiwali piosenki turystycznej i poezji za to, że mam wciąż okazję do spotykania się z nowymi piosenkami i starymi znajomymi.
Mam nadzieję, że zabierzecie album „Bazunowe drogi" na swoje wędrówki, a jeśli nie macie poprzednich płyt, to szybko nadrobicie ten brak. Niech i one towarzyszą Wam w drodze. Przyjemnego słuchania" - Mirosław ''Michu'' Michalski F.H.
337